Mieszkanie dla Młodych – kto straci na nowym programie?

Chociaż program Mieszkanie dla Młodych ma za zadanie pomagać młodym ludziom w zakupie pierwszego mieszkania, to stawia on jednak sporo ograniczeń i tym samym nie jest dla wszystkich. Organizatorzy projektu nałożyli na niego limit cenowy, co może często stanowić problem ze znalezieniem mieszkania w jego granicach. Limity cenowe w większych miastach, takich jak Kraków, czy Warszawa, mogą wiązać się z tym, że rządowych dotacji nie dostaną osoby, które chciałyby kupić mieszkanie w centrum, lub okolicach. Często próba kupna lokalu w większym mieście będzie wiązać się z przeprowadzką na obrzeża, ponieważ ceny za metr kwadratowy znacznie przekraczają te narzucone przez MdM.

Zmiany w programie Mieszkanie dla Młodych

Na zmianach w programie MdM stracą też osoby powyżej 35 roku życia, którzy przez nowelizację projektu zostali wykluczeni z możliwości udziału. Z MdM mogą korzystać tylko osoby do 35 lat, osoby, które skończyły 35 lat w danym roku mogą składać wnioski do końca roku kalendarzowego. Każdy, kto chce ubiegać się o dofinansowanie nie może też być już właścicielem jakiejkolwiek nieruchomości, która mogłaby służyć jako samodzielny lokal, a mieszkanie zakupione z dofinansowania musi być pierwszym mieszkaniem kredytobiorcy. Osoba składająca wniosek musi też mieć zdolność kredytową, jako że warunkiem otrzymania dofinansowania jest zaciągnięcie kredytu hipotecznego.

Osoby, które miały na oku zakup mieszkania z rynku wtórnego, a nie od dewelopera, również nie skorzystają z programu Mieszkanie dla Młodych. Organizatorzy zastrzegli, że dofinansowanie może zostać przyznane jedynie na zakup mieszkania z rynku pierwotnego. Mieszkania „z drugiej ręki”, które zazwyczaj są tańsze i często już wyposażone, gotowe do zamieszkania, nie wchodzą w grę, a to, według sondaży, może zniechęcić potencjalnych młodych kredytobiorców. Niemniej jednak w przyszłości mogą pojawić się dalsze zmiany w programie Mieszkanie dla Młodych.