W najbliższych dniach odbędzie się ostatnie posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów, zanim skieruje on do Sejmu nowy projekt ustawy o kredytach hipotecznych. Czy wpłynie on w jakiś sposób na program Mieszkanie dla Młodych i czy jest się czego obawiać?
Nowe zapisy nie wpłyną bezpośrednio na sam proces udzielania kredytów, mogą jednak mocno zachwiać całym rynkiem doradczym. Nowe regulacje zabraniają bowiem wypłaty prowizji doradcom przez banki. Do tej pory rynek kredytowy działał tak, że banki wynagradzały doradców w zamian za polecenie ich oferty klientom.
Z jednej strony pojawiają się głosy, że to dobre posunięcie, bo doradcy często podsuwali klientom te instytucje, które skłonne były zapłacić najwięcej. Jednak takie nieuczciwe posunięcia dość często weryfikowali sami zainteresowani, wybierając na własną rękę tańszą ofertę. Banki wliczały w koszty obsługi kredytu wynagrodzenie dla doradcy – teraz po prostu zamiast dzielić się zyskami z firmami finansowymi zostawią ten kawałek tortu dla siebie.
Z drugiej strony: doradcy dość pozytywnie mieszali na rynku kredytów hipotecznych, podsuwając często swoim klientom najlepsze rozwiązania. Wymuszało to często na bankach zmiany w produktach i obniżenie marż. Porady niezależnych ekspertów dodatnio odbijały się także na konkurencji: mniejsze banki mogły w ten sposób zaistnieć dzięki dobrym warunkom kredytowania, a nie tylko krzykliwym reklamom.
Co w takim razie zmiany w przepisach oznaczają dla statystycznego Kowalskiego? Za usługę doradztwa finansowego zapłacisz z własnej kieszeni lub będziesz musiał wybrać sam. Jeśli nie chcesz skończyć z przepłaconym kredytem hipotecznym – będziesz musiał zapłacić kilkaset złotych profesjonalnemu doradcy. Mało realne, by banki obniżyły swoje koszty o tą kwotę, więc prawdopodobnie płacić będziemy podwójnie.
Nabór wniosków na program MdM ma ruszyć już 2 stycznia 2017 roku. Wiele osób w tej chwili korzysta z pomocy doradców (możesz skorzystać także z naszej, wystarczy, że wypełnisz formularz na naszej stronie głównej). Jak tylko przepisy wejdą w życie, a patrząc po tempie prac sejmu, będzie to wkrótce – cały model doradztwa się zmieni. Doradcy finansowi, opłacani przez klientów, funkcjonują przykładowo w Niemczech. Tam jednak klienci banków są zamożniejsi i lepiej wyedukowani finansowo niż w Polsce.
A dla chętnych na MdM 2017 oznacza to jedno: albo do kosztów kupna własnego mieszkania doliczą wizytę u specjalisty od finansów albo muszą się zdać na swoją własną intuicję i obliczenia.