Następcą programu „Mieszkanie dla Młodych” będzie „Mieszkanie Plus”. Szczegóły nowego projektu przedstawiła premier Beata Szydło. Na jakich zasadach będzie działało nowe wsparcie?
Program Mieszkanie dla Młodych zakończy się w 2018 roku i wbrew pozorom nie pozostało zbyt wiele czasu do przygotowania nowego systemu wsparcia. W związku z tym rząd Beaty Szydło prace nad nowym projektem rozpoczął już jakiś czas temu – po szumnych zapowiedziach, w końcu usłyszeliśmy szczegóły nowego wsparcia mieszkaniowego.
W swoim wystąpieniu pani premier bardzo mocno podkreślała, że celem nadrzędnym jej rządu jest realne wspieranie rodzin. Po długiej i ciężkiej pracy został przygotowany kompleksowy system wsparcia dla Polaków, którzy marzą o własnym mieszkaniu. Jakie są zatem założenia nowego programu?
Pierwszym filarem ma być utworzenie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego, do którego będą przekazywane gruntu należące do Skarbu Państwa – w praktyce odbije się to na cenach mieszkań, które będą tańsze. W wybudowanych obiektach, lokale mieszkaniowe będą pod wynajem – cena najmu ma wynosić od 10 do 20 zł za 1 mkw. Ceny będą zależeć od np. lokalizacji.
Z założenia nowy program ma być ogólnodostępny i kierowany jest do przedstawicieli klasy średniej. Zaletą programu ma być taki brak ograniczeń, jak np. wiek. Natomiast ważną rolę ma odgrywać tutaj dochód oraz ilość dzieci – będą one miały bezpośredni wpływ na okres oczekiwania na mieszkanie. Rząd zapowiada, że zostanie wprowadzony system punktacji. Czyli jak łatwo można się domyślić, w pierwszej kolejności lokale otrzymają wielodzietne rodziny z niskim dochodem.
Przedstawiciele klasy średniej będą mieli dwie opcje do wyboru: mieszkanie na wynajem oraz mieszkanie na wynajem z opcją własności. W tym drugim przypadku najem byłby droższy o około 20 proc. za 1 mkw. Na razie nie wiadomo, po jakim czasie byłby możliwy wykup lokalu.
Rządowa pomoc nie ma się ograniczać tylko do budowania mieszkań pod wynajem. Kolejnym filarem ma być wsparcie budownictwa społecznego – rząd chce w tym przypadku postawić nie na lokalne socjalne, a komunalne.
Realnie pomoc wyglądałaby tak, że samorządy, spółki gminne czy TBS mogłyby wnioskować o dofinansowanie na poziomie 35-55% kosztów budowy. Dodatkowo, planowane jest uruchomienie preferencyjnych kredytów przez BGK.
Trzecim i ostatnim filarem wsparcia ma być indywidualne konto mieszkaniowe – środki zebrane na koncie będzie można wydać na dowolny cel mieszkaniowy (np. zakup mieszkania, wkład do spółdzielni mieszkaniowej, remont). Dla osób, które oszczędzałyby systematycznie minimum 5 lat przewidziana jest premia ze środków publicznych. Taka forma wsparcia miałaby zostać uruchomiona od 2019 roku.
Rząd przewiduje, że nabór wniosków do programu „Mieszkanie Plus”, w wersji mieszkania na wynajem z opcją dochodzenia do własności dla rodzin z umiarkowanym dochodzie, miałaby się rozpocząć już w II połowie 2017 roku.